poniedziałek, 2 czerwca 2008

prawdziwa męska "miłość" Spurs vs. Lakers...

Za nami już finały konferencji wschodniej i zachodniej, wszyscy wyczekują na wielki finał, a tym razem na prawdę ma on być WIELKI nie tylko ze względu na sam finał, ale na to, iż zagrają przeciwko sobie dwie klasowe firmy, które nie raz ( ani nie dwa ! ;-) ) spotykały się już na tym końcowym etapie rozgrywek najlepszej koszykarskiej ligi świata. Ja jednak powrócę myślami do ostatnich spotkań pomiędzy Los Angeles Lakers, a San Antonio Spurs, gdyż zarówno na parkiecie jak i poza nim doszło do kilku ciekawych... hmmm "zagrań" :P
Na zdjęciach zamieszczonych poniżej będziecie mogli doświadczyć "true love in NBA" - nikt z nas zapewne nie jest homofobem więc się nie obrazi, że je zamieszczę :) jak wiecie w tym sezonie głównym hasłem NBA jest "where ... happens" tym tokiem myślenia można by stworzyć nie małą kompilacyjkę "where true love happens" xD cóż... czy po tych zdjęciach można ocenić orientację seksualną ? oceńcie sami...










;-)

Brak komentarzy: